niedziela, 30 czerwca 2013

PLACEMENT ♥

Witajcie :)
    Więc stało się w końcu. Dostałam placement ♥ Dowiedziałam się o tym już daaaawno, ale nie było to tak jak sobie wyobrażałam i chciałam poczekać i się upewnić, no i jestem pewna pierwszej rodziny.
    Były święta Wielkiejnocy. Pojechaliśmy z tatą, babcią i siostrą do rodziny do Radomia. W samochodzie babcia coś tam jak zwykle mnie pytała o wyjazd, o rodzinę i tak dalej. Jak zwykle jej odpowiadałam, że jeszcze nic nie wiem, jak się dowiem to wszystkim powiem. Po dojechaniu na miejsce, obfitym obiedzie, wytłumaczeniu rodzinie że wyjeżdżam, weszłam, jak typowe 'dziecko internetu' oraz Exchange Student bez placement'u, sprawdziłam od razu skrzynkę pocztową. Maila z Rotary nie było więc zalogowałam się na facebook'u. Miałam jedną nieprzeczytaną wiadomość. Gdy ją przeczytałam doznałam szoku! Napisała do mnie właściwie moja host siostra, ale ona wyjeżdża na wymianę do Polski więc będę mieszkać u niej w domu. Będę miała trójkę host-rodzeństwa dwóch braci (19 i 14 lat) i jedną siostrę (10 lat) no i oboje rodziców. Będę mieszkała w małej miejscowości na wschodzie Francji, Divonne les Bains, jest to bardzo blisko Genewy, no i ta miejscowość graniczy ze Szwajcarią. Na razie nic więcej o rodzinie nie wiem.. I nie wiem czy się dowiem przed poznaniem ich oko w oko. Może umówię się z nimi na rozmowę na Skype.


    Zapłaciłam za ubezpieczenie (ok. 400€) i kontaktowałam się też z panią z mojego host club, która powiedziała mi na jakie lotnisko mam przylecieć. Jest to lotnisko Lyon Saint Exupery (LYS). Mam się tam pojawić 23.08. Tutaj należy powiedzieć kolejną ważną sprawę, kupiłam już bilet :) Wylatuje z Warszawy o 6:50 lecę do Paryża, tam spotykam się z Vitorią z Brazylii i razem lecimy do Lyonu. Na lotnisku w Lyonie mamy być o 11:30. Czyli pewnie w moim nowym domu będę ok 14-15. Specjalnie chciałam lecieć tak wcześnie aby nie marnować całego dnia na podróż tylko z rana polecieć i już w piątek zacząć moje życie we Francji.

  Nie wiem co mam więcej napisać. Na razie to tyle... No ale zaczęły się w końcu WAKACJE! ♥ Pogoda nie za ciekawa, ale może się w końcu rozpogodzi :D Może zabiorę się w końcu za robienie przypinek. No i muszę się wstępnie spakować, bo nie wiem czy mam kupować drugą walizkę czy nie.

  Okey, na razie kończę :) Do napisania! :*